czwartek, 13 grudnia 2007

fokusy

Moje pisanie nie jest systematyczne za co rzecz jasna przepraszam. Do obecnego wpisu zmobilizowały mnie cytaty zasłyszane na FGI's.
Fokusy były ginekologiczne, o czym na wstępie zawiadamiam, co delikatniejsze jednostki ;)

A co innego na przykład 80-letnia staruszka, która ledwo się porusza i wtedy włożenie sobie czegokolwiek do pochwy, jeżeli ją znajdzie…Niekoniecznie ona wie, w którym miejscu jest ta pochwa.

Mnie kiedyś pacjentka powiedziała, że jak się mąż do niej zbliża, to ona mdleje. No, jest to rozwiązanie...

Przychodzi pani do lekarza i mówi – mój mąż krzyczy w czasie stosunku. Czy pani to przeszkadza?... Tak, bo mnie to budzi.

To te globulki dopochwowe, Patentex – Oval, z nich się taka piana robiła. I one przychodziły spienione...

No właśnie, że one się tak strasznie pieniły, i one przychodziły: pani doktor!... Co się dzieje?!... Piana jak przy praniu! Jak przy proszku IXI! Szło, i szło, i szło dobrze – a tu nagle jakieś piany się wytaczają!...

Można mężowi dać beta blokery, żeby nie miał takiej potrzeby seksualnej i są wówczas zgodnym małżeństwem i nie robią tych rzeczy.

Czasami panowie do nas też przychodzą...(do ginekologa) A są tacy czerwoni, że głowa boli. Czasami przychodzi pacjentka z partnerem – niech pani doktor jeszcze obejrzy partnera... Raz do mnie Arab przyszedł, i w dodatku nie chciał pokazać (członka), bo ma ramadan, i jakby mi pokazał – to cały dzień postu byłby na nic.

Do trzech prezerwatyw zawsze powinien być dołączany jeden Postinor. Awaryjnie. I to byłby święty spokój!...

A to hasło: „Aby zapobiec suchości w pochwie”?...

No przecież tu jest odpowiedź: picie wody. Utrzymuje się wtedy w pochwie wilgoć. I ta pochwa jest zdrowsza, bo lepiej jest uwodniona.

Brak komentarzy: